Kogo korona się nie ima?
Kibice w Belgradzie skorzystali na pandemii i odwołaniu wszystkich turniejów tenisowych. W normalnych „okolicznościach natury” nie mogliby zobaczyć teraz w akcji u siebie, w Serbii, swojego bohatera – Novaka Djokovića. Tłumnie wypełnili więc trybuny. Czy to znak, że sport przestaje bać się korony?
Więcej