Plan gry

Sportowy Plan Gry na weekend 17-19 marca

Przed Tobą bardzo ciekawy sportowo weekend. Na najciekawsze i najbardziej doniosłe wydarzenie wysuwa się mecz Roberta Lewandowskiego z Realem Madryt. Wielkie Derby Europy, jak nazywany jest mecz Barcelony z Realem, odbędą się po raz pierwszy na Camp Nou z udziałem polskiego piłkarza. Zagrać w takim meczu to zaszczyt, zostać jego bohaterem, to wpisanie się do historii piłki nożnej.

Ale zanim w niedzielny wieczór zasiądziesz z miliardem innych ludzi przed telewizorem zobaczysz walkę Igi Świątek w obronie tytułu w tenisowym raju jak nazywany jest turniej w Indian Wells. Smaczku dodaje fakt, że przyjdzie jej rywalizować z tenisistkami zza wschodniej granicy. Oprócz tego dowiesz się, czy swoje triumfy sprzed sześciu lat powtórzą Michał Kwiatkowski i Kamil Stoch.

⚽️ Ile goli strzeli Lewy Realowi Madryt w derbach Europy na Camp Nou?

Dla takich meczów Robert Lewandowski przeniósł się z Bayernu Monachium do Barcelony. Dla tych stu tysięcy kibiców na stadionie Camp Nou, którzy wiele wybaczą, ale porażki ze królewskim klubem ze stolicy nigdy. Dla tej atmosfery oraz otoczki towarzyszącej meczowi na który patrzy cały świat. Dla tych miliardów ludzi na świecie, którzy dla tego meczu porzucają tego dnia swoje zajęcia, poświęcają inne zainteresowania, codzienną rutynę, by zobaczyć tę rywalizację. Zagrać w takim meczu to zaszczyt, zostać jego bohaterem, to wpisanie się do historii piłki nożnej.

Lewy ma już na swoim koncie w tym sezonie gola strzelonego Realowi. Było to jednak w Superpucharze na wyjeździe w Arabii Saudyjskiej. Historię też ma piękną. 10 lat temu, jeszcze w barwach Borussi Dortmund, w półfinale Ligi Mistrzów nastrzelał Królewskim 4 gole. Teraz, po raz pierwszy, zmierzy się z wielkim Realem w Barcelonie.

Marzył o grze w Realu, ale Bayern w końcu puścił go do Barcelony. Pasjonująco więc zapowiada się jego strzelecki pojedynek z Karimem Benzemą, którego miał zastąpić, a który zdobył ostatnio Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza świata.

Oby tylko nie było 0:0 lub 1:0. Po takich drużynach oczekuję przynajmniej kilku goli. Niech będzie meczycho z Lewym w roli głównej.

niedziela
21:00 Barcelona (Robert Lewandowski) – Real Madryt
Canal+ Sport, Eleven Sports 1

🎾 Czy Iga obroni tytuł w Indian Wells?

Iga Świątek już nie niszczy swoich rywalek jak w turniejach na Bliskim Wschodzie. Poza Claire Liu, którą odprawiła w niecałą godzinę, tracąc tylko jednego gema, w Kalifornii musi napracować się, by pokonać kolejne fazy turnieju. Ale ta praca jest przyjemna dla Twojego oka i nie szarga póki co nerwów. Kanadyjka Bianka Andreescu w drugim secie prowadziła z Igą 4:2 i 40:15, ale nasza rodaczka odwróciła losy tego gema. Przy stanie 5:4 postanowiła przytrzymać Cię jeszcze przy telewizorze, niespodziewanie przegrywając swojego gema serwisowego, ale w tie-breaku nie pozostawiła wątpliwości, kto jest lepszy. W 1/8 finału postawiła się także Emma Raducanu. Iga ma więc mocne przetarcie przed decydującymi meczami: w półfinale z Jeleną Rybakiną i w ewentualnym finale najpewniej z Aryną Sabalienką.

To będą wspaniałe sportowe wydarzenia. Z Rybakiną ma porachunki do wyrównania za porażkę w Australian Open. Mistrzyni Wimbledonu pokonała mistrzynię US Open i French Open, by w finale przegrać z Sabalienką. Turniej, nazywana piątą lewą Wielkiego Szlema, rozstrzygną więc między sobą najlepsze obecnie tenisistki. Pikanterii dodaje fakt, że Rybakina gra pod flagą Kazachstanu, ale urodziła się w Moskwie. Sabalienka jest Białorusinką i nie ukrywa swoich sympatii wobec władzy w jej państwie. Iga tymczasem nie ukrywa swojego poparcia dla Ukrainy. W świecie tenisa już tylko ona przypomina o tragedii dziejącej się w tym kraju. Te mecze to nie będzie tylko sportowa rywalizacja. Polityka zwiększy emocje na korcie.

Indian Wells
półfinał
piątek
2:00 Iga Świątek – Jelena Rybakina
niedziela: finał
Canal+

🎿 Czy któryś z naszych skoczków powalczy na mamucie z Norwegami?

Kiedy wszyscy myśleliśmy, że ten sezon jest skończony; że ani Kubacki, ani żaden inny nasz skoczek nie nawiąże walki z Halvorem Egnerem Granerudem i innymi Norwegami, Dawid Kubacki wygrał niespodziewanie drugi konkurs w Lillehammer. Zaatakował z czwartego miejsca po pierwszej serii. W drugiej poszybował na odległość 138 metrów. Granerud tylko 131. Nikt poza Niemcem Eisenbichlerem nie skoczył dalej. W nasze serca znów wlał się optymizm.

Czy w sobotę i niedzielę na skoczni mamuciej może być podobnie? Rozum podpowiada, że nie. Polacy nie są specjalistami od długiego latania. W ostatnich latach zaledwie kilka razy wygrywali na takiej skoczni. Ostatnim był Piotr Żyła, który zwyciężył w 2020 roku w Tauplitz. Zwycięstwo w Vikersund ma jednak Kamil Stoch. Było to jednak już 6 lat temu. Dokładnie 19 marca 2017 roku. Czy 19 marca 2023 roku powtórzy sukces? Serce mówi: pewnie że tak!

A ja Ci mówię: nie przegap transmisji!

PŚ w lotach narciarskich Vikersund
sobota
16:30 konkurs indywidualny
niedziela
16:00 konkurs indywidualny
TVN, Eurosport 1

🚴‍♂️ Kto wygra pierwszy kolarski monument w tym roku?

Nie mniejsze emocje będą na trasie wyścigu Mediolan – San Remo. To jeden z pięciu najbardziej prestiżowych wyścigów jednodniowych, zaliczany do elitarnego grona tak zwanych monumentów. Bardzo długi wyścig, liczący 294 km, trzyma w napięciu do ostatnich metrów. Najciekawsze ściganie zaczyna się kilkanaście kilometrów przed metą na podjeździe na Poggio przed San Remo. Zazwyczaj tam atakują kandydaci do zwycięstwa. To tam w 2017 roku zaatakowali Michał Kwiatkowski, ówczesny mistrz świata Peter Sagan i Julian Alaphilippe. Po pasjonującej walce na ulicach San Remo, na mecie o centymetry wygrał Polak. Dwa lata później znów walczył o zwycięstwo. Był trzeci. W tym roku też jest w składzie swojej drużyny, więc o emocje możesz być spokojny./

sobota
15:00 Wyścig Mediolan – San Remo
Michał Kwiatkowski (grupa Ineos Grenadiers)
Eurosport 2

Podziel się