Piłkarze wrócili do domów. Co oglądać, by pokrzepić serce po przegranym EURO?
Moja żona jest psychologiem, więc stwierdziła, że nasi piłkarze mają „wyuczoną bezradność”, natomiast my, kibice, musimy sobie te ich porażki jakoś wytłumaczyć, więc wymyślamy sobie mecze o wszystko i o honor, a potem cieszymy się z każdego remisu albo przebłysków dobrej gry. Kiedyś ten problem zgłębię i napiszę o tym. Póki co muszę jakoś odreagować.
Więcej